wydanie Liberatora przedstawiające Afroamerykanów obok linczującego drzewa.

Garrison współredagował cotygodniowe numery „The Liberator” z Bostonu nieprzerwanie przez 35 lat, od 1 stycznia 1831 roku do ostatniego numeru z 29 grudnia 1865 roku., Chociaż jej nakład wynosił tylko około 3000, a trzy czwarte prenumeratorów (w 1834 roku) było Afroamerykanami, Gazeta zyskała ogólnokrajowy rozgłos za bezkompromisowe propagowanie „natychmiastowej i całkowitej emancypacji wszystkich niewolników” w Stanach Zjednoczonych. Garrison w swoim słynnym liście otwartym „do publiczności” w pierwszym numerze:

…, Zgadzając się na „oczywistą prawdę” utrzymaną w amerykańskiej Deklaracji Niepodległości, „że wszyscy ludzie są stworzeni równi i obdarzeni przez swojego Stwórcę pewnymi niezbywalnymi prawami-wśród których są życie, wolność i dążenie do szczęścia”, będę usilnie walczył o natychmiastowe uwłaszczenie naszej niewolniczej populacji. W parkowo-uliczny Kościół, 4 lipiec 1829 rok, w przemówienie o niewolnictwo, ja nierzetelnie zgadzam się popularny, lecz zgubny Doktryna stopniowy zniesienie., Wykorzystuję tę okazję, aby dokonać pełnej i jednoznacznej rekantacji, a tym samym publicznie prosić o przebaczenie mojego Boga, mojego kraju i moich braci, biednych niewolników, za wypowiedzenie sentymentu tak pełnego nieśmiałości, niesprawiedliwości i absurdu. Podobna rekantacja, z mojego pióra, zostala opublikowana w geniuszu powszechnej emancypacji w Baltimore, we wrzesniu 1829 roku. Moje sumienie jest teraz usatysfakcjonowane.Zdaję sobie sprawę, że wielu sprzeciwia się surowości mojego języka; ale czy nie ma powodu do surowości? Będę surowy jak prawda i bezkompromisowy jak sprawiedliwość., Na ten temat nie chcę myśleć, mówić ani pisać z umiarem. Nie! nie! Powiedz mężczyźnie, którego dom się pali, aby dał umiarkowany alarm; powiedz mu, aby umiarkowanie ratował swoją żonę z ręki porywacza; powiedz matce, aby stopniowo wyciągała swoje dziecko z ognia, w który ono spadło;—ale nakłaniaj mnie, abym nie używał umiaru w sprawie takiej jak teraźniejszość. Jestem szczery—Nie będę się równać—nie wybaczę—nie wycofam się ani cala – i będę wysłuchany. …,

zamiast dążyć do polityki, aby wprowadzić zmiany, Garrison używał środków bez przemocy, takich jak moralne suasion, jako swojego Przesłania w całej gazecie. Garrison uważał, że niewolnictwo jest kwestią moralną i używał swojego sposobu pisania, aby odwoływać się do moralności swoich czytelników, jako próby wpływania na nich, aby zmienić ich moralnie wątpliwe sposoby. Na przykład, „No Union with Slave-Holders” było sloganem używanym przez tygodnie w czasie całej publikacji Gazety, opowiadając się za tym, że Północ powinna opuścić Unię.,

Liberator kontynuował przez trzy dekady od jego powstania do końca amerykańskiej wojny secesyjnej. Miał czarnych felietonistów i reporterów. Garrison zakończył prowadzenie gazety kolumną pochwalną pod koniec 1865 roku, kiedy ratyfikacja trzynastej poprawki zniosła niewolnictwo w całych Stanach Zjednoczonych. Jego następcą został naród.