Udostępnij

Facebook
Twitter
Pinterest
WhatsApp

dwa wieki i tak wiele po Deklaracji Praw Człowieka i obywatela, idea narodu francuskiego jako jeden podniesiony przez postęp i równość została tak zakorzeniona w nieświadomość zbiorowa, że niewiele wiadomo o jej idiosynkrazji — dopóki tu nie mieszkasz.,

w wyobraźni Świata Francja to kraj serów, dobrego wina, ulic plakatów, beretów i papierosów, literatury i Zidane ' a. Ale pod stereotypami turystów kryje się skomplikowana tkanka społeczno-kulturowa, która nie jest w stanie oderwać się od swojej wielowiekowej historii, a jednocześnie stara się dotrzeć do nowego stulecia, które wydaje się zbyt duże, aby się zmieścić.,

Francuzi wiedzą o głodzie i utraconych uprawach, wiedzą o wielowiekowych wojnach i tonących Kopach Imperium założonego na ego małego człowieka. Francja, jak niewiele krajów na świecie, zdaje się widzieć to wszystko.

A jednak, w czasie, gdy zmiana paradygmatu jest cyfrowa i bezbolesna, zawiązane korzenie konserwatyzmu pokazują zęby i wydobywają drugą stronę Francuza — to, czego nie da się już ukryć wśród bagietek i litrów Côtes du Rhône.,

5 lipca w Pałacu Elizejskim ogłoszono skład nowego rządu, w skład którego wchodzą: Gérald Darmanin na stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych, mimo toczącego się śledztwa w sprawie domniemanego gwałtu, oraz Eric Dupond-Moretti na stanowisko ministra sprawiedliwości. Obaj wielokrotnie wyróżniali się postawą przeciw ruchom napaści seksualnej.,

od tego czasu ulice wszystkich francuskich regionów wypełniają się gniewnymi kobietami, które nie mogą uwierzyć w cynizm rządu Emmanuela Macrona i policzek w obliczu kraju, w którym 12 procent kobiet zostało zgwałconych lub doświadczyło próby gwałtu.

to daje około 250 000 kobiet rocznie w populacji 66 milionów.

w ostatnich latach osiem na dziesięć Francuzek doznało jakiejś formy napaści seksualnej lub napaści na ulicy lub w środkach transportu publicznego., Trzydzieści dwa procent kobiet zgłasza, że są niewłaściwie obmacywane przez przechodnia lub pasażera, 29 procent zgłasza dotykanie seksualne, a 8 procent zgłasza gwałt. Więcej niż jedna na cztery kobiety (28 proc.) miała również do czynienia z ekshibicjonistą-w tym autorem tej notatki.

Ogólnie rzecz biorąc, 76 proc.kobiet zgłasza takie nękające sytuacje na ulicy, w porównaniu do 74 proc. w przypadku transportu publicznego., Z drugiej strony, napaść seksualna jest częstsza w transporcie publicznym: co trzecia kobieta (38 proc.) została już wykorzystana seksualnie w transporcie publicznym, w porównaniu do co piąta (21 PROC.) na ulicy.

W związku z tym ci, którzy domagali się dymisji Darmanina, zostali poinformowani przez rząd, że skarga na nowego ministra spraw wewnętrznych „nie była przeszkodą” w jego mianowaniu, nawet precyzując, że procedura sądowa jest „w dobrym kierunku”, według dziennika Le Monde.,

„są dochodzenia, są prowadzone, i to jest normalne, jesteśmy w stanie prawnym, ale nie możemy iść dalej, biorąc pod uwagę, że ostatecznie, ponieważ są dochodzenia, będą przestępstwa, niemożność wykonywania w rządzie” – powiedział Attal. „W pełni zgadzam się z tym powołaniem, jest uprawniony jak wszyscy inni do domniemania niewinności” – dodał premier Jean Castex w środę rano w telewizji BFM.,

„mianowanie Géralda Darmanina, człowieka oskarżonego o gwałt, jako pierwszego policjanta we Francji, i Erica Dupond-Morettiego, notorycznego antyfeministy, jako strażnika pieczęci, jest zupełnie nie do pomyślenia”, reaguje Céline Piques, rzeczniczka Stowarzyszenia Dare to Be a Feminist! – Są to dwaj przedstawiciele policji i wymiaru sprawiedliwości, dwie kluczowe instytucje na drodze ofiar przemocy seksualnej.,”

Piques gorzko przypomina słowa Emmanuela Macrona, kiedy doszedł do władzy, który wezwał do” wzorowej Republiki ” i jego wyboru, aby równość kobiet i mężczyzn stała się wielką przyczyną pięcioletniej kadencji. Marlène Schiappa, odpowiedzialna za realizację polityki obrony Praw Kobiet, została, dzięki przetasowaniu, ministrem delegatem ds. obywatelstwa, pod przewodnictwem Géralda Darmanina.

„jestem zaskoczony, to niesamowite widzieć pogardę” – mówi Caroline De Haas z kolektywu Nous Toutes. „Do tej pory Macron był uprzejmy i neutralny w stosunku do kobiet., Teraz zmierzamy w kierunku agresywnego i bojowego lekceważenia. Dawno nie mieliśmy wyraźnie antyfeministycznego rządu.”

Machismo w języku

seksistowskie pokazy francuskiego rządu nie są dla nikogo zaskoczeniem. Daleki od bycia romantycznym językiem — a także od bycia głęboko trudnym do nauczenia się – język francuski jest rezerwuarem endogennego machismo, które można znaleźć na ulicach kraju.,

słynna aktorka Noémie de Lattre, znana z szerokiej kariery we francuskim teatrze i na małym ekranie, opublikowała w 2016 roku sztukę Un homme sur deux est une femme (jeden człowiek na dwóch to kobieta), ale w 2019 roku pojawiła się w sieci po Tedtalku, który wyjaśniał, w jaki sposób, od Motta narodowego po zawody, francuski jest językiem, który uwiecznia machismo.

„nie jest łatwo być czymś, czego nie można nawet nazwać”, powiedział de Lattre, podkreślając, że ten sam korektor smartfonów nie rozpoznaje kobiecej „aktorki” w języku francuskim.,

to samo dotyczy słów takich jak „zwycięski”, które dla aktorki są przykładem tego, jak „męskość przeważa nad kobiecością” w języku Voltaire ' a.

„Kiedy byłam małą dziewczynką i powiedziano mi o tym, usłyszałam:” mój kochany, samiec jest silniejszy od Ciebie. Ma władzę nad tobą, ma prawo cię zabrać, a ty straciłeś z góry.””

dla apologetów historii i szacunku dla stuletniej gramatyki aktorka ma pewne wiadomości: „osobliwości gramatyczne, o których właśnie wspomniałem, nie są wcale przypadkowe. Wszystko zawdzięczają seksizmowi.,”De Lattre opowiada, jak” falloraci mężczyźni „zdecydowali w XVII wieku, że płeć męska w języku francuskim jest bardziej” renomowana i szlachetna ” niż kobieta, ponieważ mężczyzna jest z natury wyższy.

choć epistemologiczna lekcja aktorki wydaje się być próbą kręcenia się w sprawach, które nie mają wpływu na codzienne życie, są one w dużej mierze echem macho słyszanym na ulicy.,

to ćwiczenie diachroniczne pokazuje, jak we Francji gatunek został zbudowany według ścisłych struktur i praw ustanowionych zarówno przez etymologię, Akademię Francuską, jak i ogólną delegację języka francuskiego, wszystkie historycznie rządzone przez mężczyzn.

książka Femme, J 'écris ton nom… Guide de féminisation de la langue française (obecnie GFF, 1999) opowiada o tym, jak do XVI wieku język francuski miał niewielkie trudności z feminizacją wszystkich nazw handlowych, nawet „szlachetnych”, które musiały być feminizowane, ponieważ kobieta je praktykowała.,

następnie w XVII i XVIII wieku feminizacja była ignorowana, dopiero w XIX i XX wieku pojawiła się nieśmiało i trwa do dziś, przynajmniej dla „małych rzemiosł.”

dopiero w lutym 2019 roku Akademia Francuska podjęła oficjalne działania wokół feminizacji języka, ujawniając nazwy zawodów, tytułów, stopni i funkcji tym, którzy zaczęli przyjmować kobiety.

„seksizm tworzy język do zakorzenienia” – dodaje de Lattre w swoim monologu. „Nie chodzi tu o feminizację języka, ale o jego odmaskulinizację.,”

a gdzie jest motto?

pośród wszystkich historycznych i językowych wyjaśnień De Lattre ' a logiczne jest, że francuskie motto „Wolność, Równość, Braterstwo” również narzuca Absolut, który nie pozwala na jego kobiece „braterstwo”.”

pomysł François Fénelona pod koniec XVII wieku — w tym samym wieku, w którym, według De Lattre, język był maskulinizowany przez wolę — pojęcia” wolności”,” równości „i” braterstwa ” nabrały romantycznego charakteru, który Rewolucja Francuska przekształci się w okrzyk bojowy.,

w przemówieniu z grudnia 1790 na temat organizacji Gwardii Narodowej Maximilien Robespierre opowiadał się za napisaniem słów „naród francuski” i „Wolność, Równość, Braterstwo” na mundurach i flagach, ale jego propozycja została odrzucona.

od 1793 roku Paryżanie, którzy wkrótce zostali naśladowani przez mieszkańców innych miast, namalowali na fasadach swoich domów następujące słowa: „jedność, niepodzielność Rzeczypospolitej, Wolność, równość lub śmierć.”Ale wkrótce poproszono ich o wykreślenie ostatniej części zdania.,

hasło to, podobnie jak wiele symboli rewolucyjnych, stało się nieużywane w czasach Imperium. Pojawił się ponownie podczas rewolucji 1848 roku, naznaczonej wymiarem religijnym: kapłani celebrowali „braterstwo Chrystusa” i pobłogosławili zasadzone w tym czasie drzewa wolności. Kiedy powstała Konstytucja z 1848 roku, dewiza „Wolność, Równość, Braterstwo” została zdefiniowana jako „zasada” Republiki.,

odrzucone w II Rzeczypospolitej motto to ostatecznie przeważyło w III Rzeczypospolitej, choć niektórzy sprzeciwiali się temu, w tym zwolennicy Republiki: solidarność była czasami preferowana niż równość, co wiązało się z zrównaniem społeczeństwa, a chrześcijańskie konotacje „braterstwa” nie były akceptowane przez wszystkich.

motto zostało włączone do szczytów budynków publicznych z okazji obchodów 14 lipca 1880 roku, a ostatecznie w konstytucjach z 1946 i 1958 roku.,

jak na ironię, francuskie kobiety nie miały prawa głosu aż do 1944 roku — 35 lat po pierwszym francuskim ruchu wyborczym — i dopiero po 1983 roku francuskie firmy zostały zmuszone do zgłaszania równych płac dla mężczyzn i kobiet.

dziś i chociaż postępowe Francuskie prawo przewiduje, że wszystkie firmy muszą płacić równo mężczyznom i kobietom, kobiety stanowią 52 proc. populacji, ale nadal zarabiają średnio o 24 proc. mniej niż mężczyźni. A ta luka rozszerza się, jeśli jesteś młodszy i zarabiasz mniej. Kobiety w wieku 25-39 lat z podstawowym dochodem zarabiają o 31 procent mniej niż ich męscy odpowiednicy.,

jak tłumaczył naród, we Francji wiele karier jest nadal ostoją mężczyzn. Zawody związane z badaniami i rozwojem (R&D) to tylko 30 procent kobiet. W branży budowlanej tylko 12 procent pracowników stanowią kobiety.

kobiety nadal nie mają miejsca przy stole we francuskich firmach. Spośród 120 dużych spółek giełdowych, tylko 9 ma CEO kobiety. Najnowszą członkinią tego elitarnego klubu jest Anne Rigail, która w grudniu 2018 roku została pierwszą kobietą-dyrektorem generalnym Air France.,

wreszcie, nie chodzi o zmianę hasła na „Bractwo”, które skutkuje grą o sumie zerowej, ale o zrozumienie, że prawdziwy feminizm zaczyna się od walki o równość i „solidarność”, co byłoby bardziej odpowiednim słowem, aby rozpocząć prawdziwie inkluzywny rozdział w historii narodu-matki Praw Człowieka.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *