zazwyczaj nie kończę gier, które zaczynam, ponieważ zakończenie często wydaje się kulminacją czegoś, nad czym pracowałem przez wiele godzin, a co za tym idzie, już rozumiem. Więc jestem pod wrażeniem, że My Happy Few, druga gra z kanadyjskiego studia Compulsion Games, trzymała mnie obsesyjnie uzależniony do ostatniej chwili., Mniej imponująco, miałem taką obsesję, ponieważ chciałem, aby gra była taka, jak obiecała, a nie ta, w którą grałem przez ostatnie 28 godzin. We Happy Few to wyjątkowy kawałek dystopijnego budowania świata. Jest również często mylące, czasami nieszczęśliwe, a w końcu zagubione we własnych ambicjach.
the colorful, creepy We Happy Few rozgrywa się w brytyjskim mieście Wellington Wells w alternatywnym 1964 roku, gdzie nie-nazistowskie „Cesarstwo Niemieckie” wygrało II wojnę światową po tym, jak Ameryka zdecydowała się pozostać neutralna., Podczas okupacji niemieckiej mieszkańcy Wellington Wells zrobili coś strasznego — tak strasznego, że postanowili wymazać swoje wspomnienia euforycznym halucynogenem zwanym Joy. Kilka dekad później, Wellington Wells jest groovy, tęczowym odcieniem high-tech policyjnego państwa, gdzie bycie „Downer wolne od narkotyków” jest nielegalne i każdy szanowany obywatel nosi trwale uśmiechniętą maskę. Infrastruktura miasta się rozpada, plaga zaraża mieszkańców, a przedmieścia wypełnione są odpornymi na radość ” śmieciami.”Ale nikt nie jest na tyle niegrzeczny, aby o tym wszystkim wspomnieć, jeśli w ogóle zauważy.,
główną postacią w grze jest obleśny pracownik biura cenzury Arthur Hastings, który z radością odkrywa, że historia gazety pogłębia stare wspomnienia o jego dawno zaginionym bracie. Ale jest podzielony na Akty z udziałem trzech bohaterów o różnych stylach rozgrywki. Po rozpoczęciu współpracy z Arturem, przenosi się do jego przyjaciółki z dzieciństwa, Sally Boyle, skupionej na ukryciu chemiczki, która potajemnie (i nielegalnie) wychowuje dziecko. Film kończy się historią jego dawnego sąsiada Olliego Starkey ' a, weterana wojskowego, który woli brutalną siłę i halucynuje ducha swojej córeczki., Historie bohaterów krzyżują się, ale każda z nich szuka odkupienia za inny, pochłaniający żal, starając się przetrwać w świecie, w którym żal jest grzechem śmiertelnym.
We Happy Few czerpie z klasyki brytyjskiej dystopijnej fikcji, przywołując sacharyno złowrogą wioskę więźnia, zamaskowany eufemizmem retro-futuryzm Brazylii, napędzaną narkotykami faux-utopię nowego odważnego Świata i Oceanię z 1984 roku z nieustannie przepisywaną przeszłością. Ale ma wyjątkowo przerażający rodzaj bukolicznej przytulności., Twoje postacie dosłownie znają wszystkich w mieście po imieniu, ponieważ gra generuje (niezwykle, archetypowo Brytyjskie) nazwy dla każdego obserwatora, wroga i zwłok.
represyjna oligarchia Wellingtona rządzi miastem przed garstką brutalnych monolitów, ale najczęstszym zagrożeniem są przypadkowi obywatele, którzy spontanicznie zaatakują cię za takie rzeczy, jak noszenie niewłaściwych ubrań w niewłaściwej dzielnicy. Podarty garnitur w eleganckim obszarze przypomina mieszkańcom, że coś jest nie tak, a elegancki garnitur w dzielnicy śmieci przypomina outsiderom o tym, co stracili., Całe miasto ma zbiorową misję zapomnienia, a jeśli kogoś złościsz, będą wściekle nalegać, abyś „był szczęśliwy”, zatłuszczając Cię na śmierć.
wiele spotkań jest mrocznych, absurdalnie zabawnych, ponieważ wiążą się z postaciami odgrywającymi szaradę normalnego życia w praktycznie postapokaliptycznym krajobrazie. To idzie długą drogę w kierunku uczynienia We Happy Few ' s high-concept setting trwałym., Gra ujawnia okrucieństwo miasta na początku, ale unika większość pytań o to, jak Wellington Wells stworzyło swoje super high-tech society i jak wygląda Reszta świata. Jest to solidna dyscyplina narracyjna, więc szkoda, że większość gry to taki bałagan.
We Happy Few po raz pierwszy pojawiła się w 2016 roku jako gra survivalowa typu „wczesnego dostępu”, podczas gdy zespół pracował nad kampanią fabularną. Ostateczny produkt pozostaje niezręcznie między surowym symulatorem zamiatania a podstępnym, wciągającym symulatorem w stylu hańby., Na początku osiągnąłem realną równowagę między fabułą a przetrwaniem, ale części przetrwania szybko stały się irytujące. Sally walczy przede wszystkim poprzez spryskiwanie lub wstrzykiwanie wrogom narkotyków, co oznacza, że każda walka wymaga wydania ograniczonych zasobów. Ollie jest niejednoznacznie cukrzykiem (gra nazywa go po prostu „złym”), więc utykałem, powoli składając pszczoły odporny garnitur do zbierania miodu, który mógłby wstrzyknąć ze zmiażdżoną strzykawką. Jest to rodzaj gry wideo crafting Stenografia, która brzmi coraz bardziej absurdalne, jak faktycznie go wpisać.,
mieszkańcy Wellington Wells są na przemian tak nieludzko głupi i tak nieludzko zwinni, że opanowanie prostej mechaniki skradania i niezdarnej walki wręcz wydaje się bezcelowe. Moja kopia PC We Happy Few również ciągle glitched. Postacie traktowały grawitację jako bardziej sugestię niż prawo, a ja musiałem porzucić lub wznowić zadania, ponieważ obiekty zniknęły lub ważne postacie przestały reagować., Próbując naprawić błędy, przeładowując automatycznie zapisany punkt kontrolny, tworzy catch – 22, ponieważ musisz zamknąć menu główne, aby załadować zapis, ale zakończenie nadpisuje automatyczny zapis wraz z najnowszymi postępami.
ale największym problemem jest to, że szczęśliwe kilka biegnie daleko, o wiele za długo — zwłaszcza, że zbliża się do działań Arthura, Sally i Olliego jako jedna, przeplatająca się narracja. Artur ma najbardziej rozbudowany i rewelacyjny arc, a jego fabuła stanowi kontynuację gry, w której Ollie i Sally wcielają się w postać styczną.,
ogólnie kadrowanie stawia dziwny, graniczny, mizoginistyczny spin na odcinku Sally. Arthur i Ollie pokutują za wyraźnie szkodliwe wybory, których dokonali podczas okupacji, a ich łuki podążają za określonym wzorem przypominania sobie drobnego wykroczenia, udają się w podróż odkupienia i dochodzą do znacznie straszniejszego objawienia o sobie. Wszystko, czego dowiadujemy się o Sally, sugeruje, że stara się odpokutować za wchodzenie w związki z agresywnymi mężczyznami., Struktura narracyjna maluje to nie jako nieuzasadnioną nienawiść do samego siebie, ale jako luźno równoważną decyzjom Olliego i Artura.
nie wydaje mi się, że my, szczęśliwi nieliczni, aktywnie staramy się rysować te ekwiwalencje. Gra po prostu traci kontrolę nad własną fabułą i budowaniem świata w miarę postępu, do tego stopnia, że nie jestem nawet pewien, czy niektóre dziwne momenty były błędy, i czy niektóre wybory opowiadania historii były celowe, czy nie. Kilka scen, które dzielą między sobą różni bohaterowie, na przykład, zmienia scenariusz lub lokalizację w zależności od tego, kogo grasz., Mapa Wellington Wells zmienia się również między postaciami. Jest to prawdopodobnie wynik usprawnienia narracji i uzależnienia od generowania proceduralnego, ponieważ nie służy to wyraźnemu celowi fabuły.
W końcu udało nam się zepchnąć mnie do stanu, w którym po prostu zbudowałem alternatywną wersję gry, która była celowo myląca i bezsensowna, od zadań pobierania, które polegały na chwytaniu obiektu oddalonego o 10 stóp od dawcy zadań, do momentu, w którym oczy wszystkich stały się czerwone, a niebo roiło się od pomarańczowych linii., (Chyba, że to było zamierzone?)
wątpię, żeby tak się stało, ale jest to w jakiś sposób właściwe: chociaż moja wersja gry może nie być prawdziwa, przynajmniej mnie uszczęśliwia.
We Happy Few jest już dostępny na PC, Xbox One i PS4.,
E3 2021 może być cyfrowy, jak twierdzi ESA, „przekształca” prezentację gier
ten miauczący za 300 dolarów Meowth zamienia mema w pluszaka o wysokości pięciu stóp
Forza Horizon 4 wchodzi na Steam 9 marca
Zobacz wszystkie artykuły z kategorii Gry
Dodaj komentarz