„Od lat więzienia w Luizjanie konsekwentnie odnotowują najwyższy wskaźnik śmiertelności w kraju. Z należytą starannością, eksperci doszli do wniosku, że wielu z tych więźniów mogło przeżyć., „Naszym zdaniem te możliwe do uniknięcia nadmierne zgony są konsekwencją systemowych niedoskonałości w programie zdrowotnym” – napisali.
kiedy wybuchła pandemia, niektórzy z tych samych prawników Praw Obywatelskich pozwali zablokować Państwowy plan kwarantanny pacjentów koronawirusów z więzień parafialnych w opuszczonym bloku karnym w Angoli znanym jako Camp J. ale Dick podtrzymał plan, mówiąc, że twierdzenia adwokatów, że dziesiątki lub nawet setki więźniów mogą umrzeć, były ” oparte głównie na spekulacjach i domysłach.,”
sędzia wydawał się być szczególnie przekonany przez to, co nazwała „celowymi i przemyślanymi wysiłkami” prowadzonymi przez Morrisona, cenionego chirurga na Wydziale w Louisiana State University medical center, który zaprojektował Plan pandemiczny Departamentu korekt jako jego dyrektor medyczny.,
zapisy Stanowe pokazują, że w połowie lutego, ponad trzy tygodnie przed Louisiana zarejestrowała swój pierwszy przypadek COVID-19, Morrison zaczął kontaktować się z urzędnikami stanu zdrowia w sprawie zagrożenia pandemią. Kierował również strażnikami więziennymi i lekarzami do przeglądu istniejących podręczników dla epidemii chorób zakaźnych.
do 12 marca, trzy dni po pierwszym udokumentowanym przypadku koronawirusa w Luizjanie, więzienia stanowe zawiesiły wizyty rodzinne, wycieczki i inne kontakty zewnętrzne., Urzędnicy rozpoczęli także „odwrotną kwarantannę”, izolując bezbronnych medycznie więźniów w Angoli i innych miejscach od osób, które mogą ich zarazić. „Podejmujemy wszelkie możliwe środki, aby zapobiec przedostawaniu się wirusa do naszych państwowych obiektów” -napisał Morrison w e-mailu tego dnia.
, Chociaż Luizjana borykała się z tym samym niedoborem zestawów testowych w marcu, które ograniczyły inne rządy stanowe, Morrison naciskał, aby uzyskać jak największą dostawę zestawów testowych i zakontraktował z prywatnym laboratorium, aby pomóc.
ale w połowie kwietnia, zanim jeszcze rozpoczęły się poważne testy, Morrison opuścił Wydział poprawkowy, aby powrócić na wydział LSU.zmiana, którą planował od jakiegoś czasu. Kiedy wyszedł, powiedział: „mieliśmy mnóstwo testów dostępnych dla nas. Kazaliśmy im testować ludzi. W razie potrzeby wysyłali testy do więzień., Powiedzieliśmy placówkom, daj nam znać, gdy będziesz nisko.”
Kiedy władze przebadały około 500 osadzonych w tych placówkach, stwierdziły, że w jednym z nich wskaźnik infekcji wynosił 87%, a w drugim ponad 60% – potwierdził Pastorick, rzecznik więziennictwa. Te stosunkowo małe więzienia pozostają jedynymi, w których przeprowadzono masowe testy.
strażnicy w Angoli nie poszli za tym tropem, mimo że więźniowie twierdzili, że wielu zachorowało, a porucznik straży zmarł na wirusa pod koniec marca., Departament więziennictwa chętniej testował strażników i innych pracowników pracujących w więzieniach, zgłaszając do 22 czerwca ponad 1000 testów, z których około 19% było pozytywnych.
Ale wielu więźniów powiedziało, że nie powiedziano im nic o tym, jak zapobiec rozprzestrzenianiu się COVID-19.,
Darrill Henry, który miał 16 lat dożywocia za podwójne morderstwo, zauważył, że „wolni ludzie” — jak więźniowie nazywają strażników i personel medyczny — nagle zaczęli nosić maski na twarz. Jeden strażnik zwymiotował na korytarzu, inni zaczęli brakować pracy. – Zastanawiam się, o co chodzi-przypomniał. „Nikt nam nic nie mówi. Potem widzimy w telewizji, że codziennie mówią o koronawirusie.”
Kiedy pracownicy więzienia w końcu zaczęli rozprowadzać maski z tkaniny i sznurka tygodnie później, większość więźniów nosiła je przez około tydzień, powiedział Henry., Potem wielu z nich przestało, widząc ochronę jako niewystarczającą, bezsensowną lub po prostu uciążliwą.
Już na początku kwietnia więźniów wywieziono na pola do pracy w załodze liczącej aż 160 osób. Kiedy więźniowie zaczęli się martwić o swoje bliskie kwatery, strażnicy zasugerowali, że piętrzą się „od stóp do głów”, aby uniknąć kontaktu.,
zanim Henry został zwolniony w maju — jego wyrok został unieważniony, a sędzia nakazał nowy proces po ujawnieniu odciążających dowodów DNA — jego Akademik był pod kwarantanną niemal nieprzerwanie od czasu wybuchu pandemii. Mimo to, powiedział, że niektórzy najwyraźniej chorzy więźniowie zostali na kilka dni w swoich pryczach. Inni zostali wywiezieni do miejsc leczenia lub wyznaczonych kwater izolacyjnych, aby po kilku dniach powrócić, po bliższym kontakcie z chorymi więźniami.,
Morrison, w porozumieniu z Centers for Disease Control and Prevention, polecił lekarzom, aby zwracali uwagę na gorączkę, kaszel i trudności w oddychaniu. Ale w Angoli lekarze i pielęgniarki na ogół widzieli tylko niewielką część pacjentów, którzy przeszli przez swoje zespoły przesiewowe. A Przesiewacze, czyli połączenie strażnika-sanitariusza i niewykwalifikowanego personelu (w tym asystentów z gabinetu stomatologicznego), różnie interpretowali kryteria, mówiło wielu więźniów.
gdy Morrison opuszczał Wydział, jeden z więźniów Angoli, John Cantrello, lat 69, zaczął mieć problemy z oddychaniem. Cap, jak wiadomo, otyły mężczyzna, który korzystał z wózka inwalidzkiego, wzywał pomocy cztery lub pięć razy, mówili mężczyźni w jego akademiku. Za każdym razem jego temperatura była poniżej 100-stopniowego progu, który ustanowił Morrison., (CDC zaleca 100.4.) Cantrello został na swojej pryczy.
„wyglądał, jakby hiperwentylował przez telefon, próbując zadzwonić do swoich ludzi na ulicy” – wspominał Haller Jackson, który mieszkał w tym samym akademiku. „Machał. To było jak oglądanie tonącego człowieka.”
Cantrello został ostatecznie zabrany karetką do szpitala Our Lady of the Lake w Baton Rouge, gdzie uzyskał wynik pozytywny na COVID-19. Zmarł trzy dni później, 18 kwietnia — była to pierwsza śmierć więźnia zgłoszona przez Wydział więziennictwa.,
w innym akademiku niedaleko, drugi 69-letni mężczyzna, Lloyd Meyers, miał podobne problemy. Meyers, więzień Pastor, miał trudności z oddychaniem, nie jadł i nie mógł wstać z łóżka. Ale on też nie zarejestrował temperatury na tyle wysokiej, by zostać zauważonym przez lekarza.
„był chory jak pies”, powiedział Michael Zihlavsky, który mieszkał w tym samym akademiku. „Próbował uzyskać pomoc dwa lub trzy razy przez telefon chorobowy, ale nie chcieli nic dla niego zrobić. Powiedzieli: „Oddzwoń, jeśli masz gorączkę.,””
W końcu Meyers został zabrany karetką do szpitala Baton Rouge, gdzie również miał pozytywny wynik testu na COVID-19. Zmarł tam dzień po Cantrello.
późnym rankiem 25 kwietnia, po tym jak prezydent Donald Trump zasugerował na konferencji prasowej w Białym Domu, że światło słoneczne może zabić koronawirusa, Jackson patrzył z niedowierzaniem, jak strażnicy nakazali mieszkańcom jego Akademika wywieźć materace i poduszki na podwórze więzienia, aby zostali oczyszczeni., Mężczyźni zostawiali swoje łóżka na boisku do koszykówki przez około godzinę, podczas gdy grupa więźniów przeczesywała Akademik nierozcieńczonym wybielaczem.
do tego czasu Jackson oszacował, że większość z 86 mężczyzn w jego akademiku była już zarażona. Dziesięciu z nich zostało zabranych na prowizoryczny oddział odosobnienia koronawirusów w zamkniętej części więzienia. Jackson oszacował, że dodatkowe 30 mężczyzn miało objawy wirusa-kaszel, bóle, zmęczenie, duszność — ale nigdy nie były badane.
Jackson też był chory, tak jak przewidział. Były prawnik, który został złapany podczas operacji ukąszenia po zorganizowaniu online, aby zapłacić za seks z osobą, którą uważał za 10-letniego chłopca, Jackson ukończył kurs na doktorat z epidemiologii na Tulane University. (Kilka lat przed aresztowaniem ukończył studia prawnicze w Tulane z najwyższą średnią ocen w swojej historii.)
W Akademiku Jacksona, podobnie jak w innych, mężczyźni dzielili tylko garść pryszniców i toalet., Kiedy Więzienie umożliwiło im kontakt z rodzinami za pomocą dwóch bezpłatnych połączeń telefonicznych w tygodniu podczas pandemii, wielu z nich wdechało do tych samych kilku telefonów.
Jackson nie spodziewał się szpitalnej higieny. Mimo to był zszokowany trudnościami więzienia z nawet podstawowymi środkami przechowawczymi i był jeszcze bardziej przerażony widząc, jak personel medyczny troszczy się o tych, którzy zachorowali.
pewnego ranka, gdy infekcje w jego akademiku wydawały się być szczytowe, Jackson obudził się, aby znaleźć Strażnika-sanitariusza sprawdzającego mężczyznę, który zasłabł i miał problemy z oddychaniem., Przez ponad tydzień wykazywał objawy wirusa, ale zdiagnozowano u niego odwodnienie.
inny mężczyzna zadzwonił na pogotowie, aby skarżyć się na bóle w klatce piersiowej; zdiagnozowano u niego Gaz. „Dwóch facetów z okropnymi migrenami zwymiotowało i zemdlało, co może być objawami kardiologicznymi”, wspominał Jackson. Mimo że zostali zabrani karetką, obaj mężczyźni zostali przywiezieni do swoich akademików tego samego dnia.
oprócz regularnych „telefonów chorych” przez ratowników medycznych, zespoły przesiewowe koronawirusów poruszały się codziennie przez więzienie, wskazując swoje termometry na podczerwień na czole każdego więźnia, aby zmierzyć ich temperaturę. Ale niektórzy więźniowie zgłaszali, że odczyty są tak niskie — czasami 93 i 94 stopnie-że być może powinni być leczeni na hipotermię.
badania wykazały, że takie urządzenia mogą być mniej dokładne niż inne typy termometrów., Ale poważniejszym problemem może być to, że gorączka powyżej 100 stopni została wykorzystana jako jedno nadrzędne kryterium do określenia, czy chory więzień wymaga pomocy medycznej.
chociaż gorączka zawsze była objawem referencyjnym infekcji, 12 ostrzegł, że ” przebieg gorączki u pacjentów z COVID-19 nie jest w pełni poznany; może być przedłużony i przerywany.”W kwietniu badanie 5700 pacjentów hospitalizowanych w Nowym Jorku wykazało, że mniej niż jedna trzecia miała gorączkę, gdy zostali przyjęci., (Inne badania wykazały znacznie wyższy odsetek.)
jeden z więźniów z Angoli, który mówił, że w okresie dwóch tygodni, w którym był najbardziej chory — miał problemy z oddychaniem, bóle ciała i utratę apetytu, między innymi objawy-Przesiewacze powtarzali mu wielokrotnie, że nie spełnia kryteriów pomocy.
„nie masz gorączki, więc nic nie możemy dla Ciebie zrobić”
badania lekarskie w Angoli od dawna są kwestią sporną., W normalnych okolicznościach więźniowie są zobowiązani do płacenia za pomoc medyczną i proszą o nią tylko oszczędnie. Rutynowe „chore wezwanie”, jak wiadomo, kosztuje $3-ogromną sumę, że pracownicy niskiego szczebla mogą pracować 75 godzin, aby zarobić. Rozmowy alarmowe kosztują 6 dolarów, a nawet zapłacenie tej kwoty nie gwarantuje, że więzień będzie widziany przez pielęgniarkę lub lekarza. Opłaty te zostały tymczasowo zniesione podczas pandemii.
eksperci podkreślili również nieufność personelu medycznego Angoli — od medyków i pielęgniarek po lekarzy — jako podstawowy problem systemu opieki.,
ratownicy medyczni, którzy zwykle sprawdzają pacjentów szukających opieki medycznej, różnią się znacznie w ich szkoleniu; niektórzy mają nawet 140 godzin. Mimo to regularnie udzielają opieki medycznej, a nawet medycyny, nie będąc na to licencjonowanym, według eksperta, który zeznawał w 2017 roku w procesie Federalnym. I chociaż lekarze i pielęgniarki mają ściśle nadzorować ratowników medycznych, rzadko to robią-powiedział ekspert.
wynik jest taki, że ratownicy codziennie oceniają, którzy więźniowie są naprawdę chorzy, a którzy mogą udawać, aby uciec od pracy lub innych okoliczności., Często robią to bez znaczących badań, dokumentacji medycznej lub nawet sprzętu medycznego, a tym bardziej badań laboratoryjnych. „Tak więc-pisali eksperci w aktach sądowych-nie dziwi fakt, że praktycznie wszystkie oceny ratowników medycznych są niewystarczające.”
„Największym wyzwaniem zapewnienia opieki medycznej w Angoli jest to, kto mówi prawdę” – powiedział. „Ludzie nie chcą iść do pracy., Więc, wiesz, wielu z nich korzysta z działu medycznego z powodów, żeby nie iść do pracy.”
poglądy Lavespere ' a mogły być ukształtowane przez jego własne doświadczenie za kratkami: odsiedział dwa lata z trzyletniego wyroku federalnego za kupowanie metamfetaminy z zamiarem jej dystrybucji. (Według stanowej komisji lekarskiej zdiagnozowano u niego również uzależnienie od amfetaminy, kokainy i marihuany, a także psychologiczne zaburzenie adaptacyjne o cechach antyspołecznych, narcystycznych i unikalnych.,)
jak większość angolskich lekarzy, jednak Lavespere mógł wznowić swoją praktykę lekarską na okres próbny, ograniczając się do warunków instytucjonalnych, takich jak Więzienie. Powiedział, że czuje „powołanie” do służby w Angoli. Ale wydaje się, że miał kilka innych opcji.
, Miał problemy z rekrutacją lekarzy z” czystymi ” licencjami, ponieważ rzadko chcieli pracować w odległym, stresującym środowisku Angoli. Korzystanie z lekarzy z problemami licencyjnymi, powiedział, było ” rozwiązaniem Luizjany.”
oprócz psychiatry, którego Singh zwerbował z LSU (i który zarobił w zeszłym roku pensję w wysokości prawie 322 000 dolarów, ponad dwukrotnie większą niż szef więziennictwa Państwa), wszyscy lekarze personelu obecnie w Angoli mieli problemy z licencjami. W tym Lavespere, co najmniej trzy nielegalnie wydane narkotyki, byli uzależnieni od nielegalnych narkotyków lub obu., Jeden popełnił wykroczenie seksualne z pacjentem, drugi zmagał się z alkoholizmem.
Pozwał Departament o zniesławienie, a sprawa jest nadal w toku w sądzie stanowym.)
, Ale prawnicy w pozwie Federalnym twierdzili, że nieufność personelu medycznego definiuje system, w którym naprawdę chorzy więźniowie są często badani niewłaściwie lub nawet ignorowani. Od czasu pandemii, jak mówili więźniowie, niedociągnięcia tego systemu tylko się rozmnożyły.
Patrick Johnson, 46-letni więzień odsiadujący wyrok dożywocia za morderstwo drugiego stopnia, zachorował 4 kwietnia.miał dreszcze, poty i zawroty głowy. Kiedy testerzy zmierzyli jego temperaturę, to było 98,2 stopni. Po tym, jak przekonał ich, aby spróbowali ponownie, zarejestrował 100.,4-na tyle wysoko, że można go zabrać do szpitala więziennego. Ale kiedy jego test COVID-19 wyszedł negatywny, został odesłany do akademika.
w ciągu następnych 10 dni jego stan się pogarszał. Wykonał jeszcze pięć chorych telefonów, ale za każdym razem zostawał w swojej pryczy. „Nie byłem na tyle chory, by być widzianym przez lekarza” – powiedział. W końcu, z temperaturą ponad 101 i niebezpiecznie niskim poziomem tlenu we krwi, został przewieziony do szpitala, gdzie podsłuchał pielęgniarkę, która powiedziała lekarzowi, że może nie przeżyć nocy.,
Kiedy Szpital ponownie zbadał go pod kątem COVID-19, wynik był pozytywny.
w oświadczeniu sądowym w dniu 1 kwietnia, mniej niż dwa tygodnie przed tym, jak zrezygnował z funkcji dyrektora medycznego Departamentu więziennictwa, Morrison podkreślił, że ściśle konsultował się z Departamentem Zdrowia Luizjany. Jednak zdaniem obecnych i byłych urzędników państwowych współpraca ta nie trwała długo.,
8 kwietnia Starszy urzędnik Departamentu Zdrowia ds. gotowości na wypadek sytuacji nadzwyczajnej, Dr Jimmy Guidry, wydał krótki, pozornie prosty zestaw zaleceń dla państwowych więzień i więzień. Podobne doradztwo zostało już wysłane do Orleans Parish, gdzie Więzienie stanęło w obliczu poważnej epidemii.
ręce powinny być dobrze umyte, Kaszel i kichanie powinny być pokryte. Chorych więźniów należy izolować w ” pomieszczeniach chorych.”
wytykał tylko ostatni punkt: urzędnicy więzienni powinni starać się trzymać wszystkich więźniów z dala od siebie., Gdyby to było niemożliwe, urzędnicy służby zdrowia zalecali, urzędnicy służby więziennej powinni współpracować z prokuratorami, sędziami i innymi „w celu zmniejszenia liczby więźniów najmniej bez przemocy.”
podobne kroki podejmowano w wielu innych stanach. Kuratorzy sądowi i komisje ds. zwolnień warunkowych zalecały już kroki w kierunku uwolnienia niektórych osób skazanych za mniej poważne przestępstwa. Mimo to, sugestia tak rozgniewał kierownictwo korekty, ci urzędnicy powiedział, że Departament Zdrowia był zmuszony do natychmiastowego wycofania doradztwa.,
tego samego dnia, 9 kwietnia, Departament więziennictwa wydał długą, publiczną litanię kroków, które podjął, aby złagodzić rozprzestrzenianie się koronawirusa. Niezależnie od tego, Edwards ogłosił, że Departament opracowuje listę więźniów państwowych kwalifikujących się do zwolnienia lekarskiego. (Od 1 czerwca, kiedy program urlopowy został przerwany, stan zwolnił tylko 66 Z 594 więźniów, które uważało, według oficjalnych danych.,)
dwie grupy rzecznicze, które pozwały rząd stanowy, aby próbował zablokować transfer więźniów do Angoli z więzień parafialnych, inicjatywę Promise of Justice i Południowe Centrum Prawa ubóstwa, podkreśliły pogarszające się warunki obozu J, osławionego bloku więziennego, który został zamknięty w 2018 roku.
„W zeznaniach sądowych i wywiadach z Propublicą więźniowie opisywali tam komórki jako pokryte czarną pleśnią, z zardzewiałymi metalowymi toaletami i dużą populacją pająków.,
Dick, sędzia federalny, nie został przekonany, zauważając, że państwo posprzątało obóz i doposażyło go w klimatyzację przed przybyciem pacjentów z więzienia. Orzekła również, że rozsądne jest, aby urzędnicy państwowi usuwali więźniów z więzień, gdzie mogli rozprzestrzeniać wirusa i kwarantannę w Angoli, nawet jeśli warunki były mniej niż idealne.
przy ograniczonych testach Louisiana zarejestrowała około 21 dodatnich więźniów na 1000 — wskaźnik znacznie wyższy niż 5 na 1000 w opinii publicznej., Niektóre stany, które przeprowadziły masowe testy w swoich więzieniach, zgłosiły znacznie wyższe stawki, w tym Connecticut z 110 na 1000, New Jersey z 145 i Tennessee z 121.
Jest to jeden z tylko dwóch stanów, zauważyła, że oddzielnie liczy więźniów, którzy test pozytywny, ale są uważane za ” bezobjawowe.,”
„wydaje się, że jest to sposób na ochronę, aby powiedzieć: 'Hej, spójrz, każdy tutaj jest bezobjawowy, więc nie musimy się o nic martwić — nie ma tu poważnego COVID'”, powiedział Brinkley-Rubinstein, który jest również śledczym z Covid Prison Project, który śledzi rozprzestrzenianie się pandemii w amerykańskich zakładach poprawczych.
Jackson, więzień z Angoli, który ukończył studia epidemiologiczne, powiedział, że oszacował, że trzy czwarte z 86 więźniów w jego akademiku mogło być zakażonych. Po zwolnieniu na początku czerwca wykonał test na obecność przeciwciał. Wynik pozytywny.,
„mam wrażenie, że postawa wszystkich była taka:” na pewno nie będziemy testować, bo wyniki byłyby okropne, i musielibyśmy zamknąć całe miejsce i nie chcemy tego robić. Niech się spłonie przez 90 dni i coś wymyślimy.””
6 maja w wyniku powikłań po COVID-19 zmarło dwóch 78-letnich więźniów. Trzy dni później zmarło kolejnych dwóch mężczyzn, a niepokój w murach narastał – wspominali więźniowie. Niektórzy zaczęli jeść ząbki czosnku, które kupili od więźnia. Ci, którzy mogli sobie na to pozwolić, kupili sok pomarańczowy (1 Dolar.,54 za puszkę 10 uncji) i miód(3,26 dolara za słoik).
w jednym z akademików więźniowie otoczyli strażnika i zażądali sprawdzenia. – To się nie stanie-powiedział jeden z więźniów.
w maju w więzieniu zginęło 13 osób, czyli ponad trzy razy więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. 9 zostało przypisanych do COVID-19.
relatywnie niska liczba zgonów koronawirusów w więzieniach w całym kraju, zwłaszcza gdy jest to sprzeczne z zakresem niektórych ognisk, staje się nową tajemnicą pandemii., Na przykład Kalifornia przetestowała około jedną czwartą z około 115 000 więźniów w swoich państwowych więzieniach, znajdując 3730 przypadków COVID-19. Odnotowano jednak tylko 19 zgonów więźniów.
Jeśli prawdziwe rozprzestrzenianie się choroby wewnątrz Angoli było tak szerokie, jak podejrzewało wielu więźniów, więzienie może mieć szczęście uciec z 12 potwierdzonymi zgonami do tej pory — wszystkie z wyjątkiem trzech w sumie dla więzień stanowych Luizjany.
, „Samo spojrzenie na liczby powinno odzwierciedlać, że mieliśmy naprawdę szczęście lub robiliśmy coś dobrze.”
ale więźniom, którzy budowali trumny i kładli je w ziemi na więziennym cmentarzu, był to szczególnie pracowity czas. „Przez ostatnie kilka tygodni korzystaliśmy z koparki” – powiedział jeden z więźniów.
jak wiele zgonów można było uniknąć dzięki szerszym testom lub bardziej uważnej opiece jest niemożliwe do poznania. Ale krewni Michaela Williamsa powiedzieli, że nie mogą przestać się zastanawiać.,w dniu 15 maja 2020 roku Rogers modli się przy ciele Williamsa, gdy jego syn, Kevin gotuje, stoi u jej boku w domu pogrzebowym w Nowym Orleanie. (Kathleen Flynn / ProPublica)
adwokat Williamsa, Allyson Billeaud, powiedział, że wiedziała, że jej klient jest szczególnie wrażliwy. Oprócz cukrzycy w 2019 roku doznał udaru mózgu, który sprawił, że chodził z laską. Na początku kwietnia kilkakrotnie dzwoniła do Angoli z prośbą o odizolowanie go od chorych więźniów, jeśli to możliwe., Służby Więziennej, przypomniała, powiedziała ,że ” podejmowali wszystkie te środki ostrożności.”
Billeaud był trzecim obrońcą Williamsa, ponieważ został wysłany do więzienia 45 lat wcześniej, ale pierwszym, który przesunął swoje roszczenia o niewinność. Wśród faktów, na których się skupiła, było to, że inny skazany uzbrojony rabuś przyznał się do morderstwa, a główny świadek stanu wielokrotnie zmieniał swoje konto. Główny detektyw w pierwotnym śledztwie dostarczył również Billeaudowi oświadczenie, w którym twierdzi, że Williams został niesłusznie skazany.,
pod koniec kwietnia Williams powiedział jednej ze swoich sióstr, Terry Rogers, że kilku mężczyzn w jego akademiku było chorych, a ktoś w sąsiednim akademiku zmarł. „To się zbliża” – powiedział. Prawdopodobnie był już zarażony.
rozmawiali przez telefon w każdą niedzielę wieczorem.3 Maja Williams dziwnie brzmiał. Następnej nocy inny więzień zadzwonił do niej, by powiedzieć, że Williams jest chory z gorączką i dreszczami. Następnego ranka zaczęła dzwonić do więzienia.
„każdy numer, do którego dzwoniłem, inna osoba mówiła mi różne rzeczy.,”W końcu Rogers powiedział, że rozmawiała ze starszym oficerem straży, Robertem Wrightem, który powiedział jej, że nie ma wirusa. „Powiedział:” Mogę Cię o tym zapewnić.””
Williams powiedział krewnym, że został odizolowany w celi za metalowymi drzwiami. Później, po przeniesieniu, pielęgniarka powiedziała, że podano mu tlen, płyny i antybiotyki, ale nadal miał problemy z oddychaniem.
Jedna pielęgniarka powiedziała, że mu się polepszyło., Ale następnego dnia, 9 maja, lekarz zadzwonił do Matki Bożej z jeziora, aby powiedzieć, że ” nie przeżyje.”Zanim przyjechali, Williams był martwy.
„Żył w całkowitym piekle, a nawet pod koniec jego czasów traktowano go niesprawiedliwie. Nie każdy idzie do więzienia jest przestępcą. A nawet jeśli tak, jeśli ktoś zrobi coś złego, nie daje Ci to prawa do złego traktowania. Nadal muszą być leczeni, gdy są chorzy.”
Dodaj komentarz