dzisiaj większość z nas myśli o robakach jak te wyimaginowane zarazki dzieci boją się, że dostaną, jeśli pójdą gdziekolwiek w pobliżu członka płci przeciwnej. Jednak w czasie I Wojny Światowej w ogóle nie były one wyimaginowane. Były to bardzo realne plagiaty, które dotknęły żołnierzy okopów po obu stronach konfliktu.,

wczesne opisy choroby pojawiły się w trzech bestsellerowych książkach napisanych przez Amerykanów służących w armii brytyjskiej i francuskiej przed przystąpieniem Stanów Zjednoczonych do wojny. Większość historyków uważa, że Albert Depew z Pensylwanii, który walczył z francuską legią cudzoziemską, był pierwszym, który wprowadził termin do amerykańskiego leksykonu w swojej książce Gunner Depew.

Depew wyjaśnił, że robaki obejmują „robaki, wszy, szczury i wszelkiego rodzaju szkodniki, które zostały wynalezione.,”Relacjonował, że żołnierze okopów sparowali się jak małpy polujące i podrywające się nawzajem, stając się „partnerami okopowymi”, a tym samym ” kumplami na całe życie.”

innym wczesnym opisem była książka Arthura Guya Empey ' a Over the Top, w której opisał swoje doświadczenia w walkach z armią brytyjską. Empey miał swoje pierwsze doświadczenia z cooties wkrótce po jego 1915 rozmieszczenia we Francji. Jego pierwszym pomieszczeniem była duża stodoła, w której położył się, aby się zdrzemnąć. Jego łóżko było stertą słomy, a poduszka hełmem., Kilka godzin drzemki napisał: „obudziłem się z kłującym uczuciem.”

nie ma jak się ich pozbyć … bez względu na to jak często się kąpasz … czy ile razy zmieniasz bieliznę. … Kęsy są nimi zarażone.”

kolejna wzmianka o cooties pojawiła się w bestsellerze Pata O ' Briena, Przechytrzając Huna. O ' Brien, pilot z Illinois, zgłosił się na ochotnika do brytyjskiego Royal Flying Corps w 1916 roku.

O ' Brien, którego brawurowa ucieczka przed Niemcami sprawiła, że stał się sławny na całym świecie, po raz pierwszy doświadczył powojów, gdy był jeńcem wojennym., Został zabrany z celi w niemieckim obozie jenieckim i ” wykąpany w jakimś roztworze.”Tymczasem jego” ubrania, pościel i cokolwiek innego było w mojej celi były poddawane innemu procesowi dezynfekcji ” – napisał. „Od tego czasu, nie miałem więcej problemów z” cooties.””

Empey stwierdził: „jedynym sposobem na pozbycie się wszy … jest bycie rannym i wysłanie do szpitala, gdzie nie ma wszy.,””Empey opisał również urządzenie do walki w kotle wykonane przez żołnierzy okopów, które trzymali w prawej nodze do natychmiastowego użycia: 18-calowy „drapak”, który był kawałkiem twardego drewna „grubości zwykłego szpikulca do mięsa „wypolerowanym piaskiem”, aby był gładki i nie pękał.”

11.11.1918 R., w którym opisał swoją całkowitą ulgę od wszy., On i jego kompania korzystali z gorącej kąpieli w zdobytej Niemieckiej łaźni, pisał, gdzie ” cooties stracili w tej bitwie co najmniej jedną dywizję lub dwie. Nie, Nie miałem całego 100,000, ale zapewniam cię, że miałem swój udział.”

„Żołnierze są zajęci i zajęci przez cały czas. Kiedy jest na straży, nie ma niebezpieczeństwa, że spadnie spać w Cichą noc.,”

Cootie-walka na początku XX wieku

w kwietniu 1919 roku John Linden z Hawajów opowiedział swoje doświadczenia dziennikarzowi gazety Garden Island: „kiedy wracałeś z okopów … zostałeś zdezynfekowany … rozebrany do skóry, wzięty do gorącej łaźni parowej przez pół godziny, i wydano ci kompletny, świeży i czysty strój. A przed nocą znów będziesz miał wszy!,”

przeszedł ten sam proces po powrocie z Francji do Anglii i w połowie drogi przez kanał La Manche, powiedział. „Były przy tobie takie same jak zawsze.”A przy lądowaniu w Anglii, byli podobnie deloused” z tym samym skutkiem-cootie był z tobą, gdy wróciłeś do domu.”

w artykule, który napisał dla Topeka Daily State Journal,” San „Jarrell przypomniał, jak” delikatne dears zawsze jedzą, gryzą kawałek goleni lub żują z zadowoleniem w okolicy lewego ucha.,”

Jarrell wyjaśnił, że cooties odwiedził każdą część ludzkiego ciała i” szacuje się, że średnia przypadająca na człowieka w 130.artylerii polowej wynosiła 100″, spekulując, że w pułku było” być może 160 000 … osób tych artylerzystów”.

według Depew, mimo że żołnierze otrzymywali butelki „mocnego płynu” do moczenia ubrań, płyn był nieskuteczny. Cooties „były z pewnością gra małe diabły, i wrócił od razu na nas,” napisał.

ich lęgowisko, okopy, były miejscami, gdzie ludzie stali po kolana w błocie, pocie i krwi., Żołnierze często budzili się i znajdowali „szczura prawie tak dużego jak kot gryzący Twój but … czując mokre futro szczura pod brodą.”

Depew został ranny i stracił wzrok w oku w kampanii Dardanelskiej. Zwolniony, zarezerwował rejs statkiem z Francji do Nowego Jorku. W połowie drogi przez Atlantyk jego statek został storpedowany przez U-boota i dostał się do niewoli. Relacjonował, że każdy Barak dostawał po jednym wiadrze wody dziennie. Więźniowie gotowali go, aby wyprać ubrania”, aby pozbyć się wszy.”To trwało jakieś dwie godziny, a potem wracali.,”

w porównaniu do tych w obozach jenieckich, Depew przypomniał W koszarach mężczyźni często siedzieli bez koszul, drapiąc się i szukając robaków—praktykę nazywali ” czytaniem wiadomości.”Napisał:” roiliśmy się od wszy … mieliśmy je nawet na butach i w naszych brwiach.,”

Depew tak się zmęczył czytaniem wiadomości, że pewnej nocy moczył koszulę w wodzie i powiesił ją na więziennym ogrodzeniu do wyschnięcia. Następnego ranka ” zamarzło sztywno i twardo jak skała— – w końcu sukces. Wkrótce jednak odkrył, że łodzie nie mogą być zamrożone, ” i jak one poszły dla mnie! … Myślę, że byli bardziej głodni niż kiedykolwiek … a świeże powietrze dało im dodatkowy apetyt.”

Amerykański Fundusz na rzecz rannych Francuzów planował zatrudnić setki w nowojorskich fabrykach odzieży do produkcji tzw. koszul cootie., Była to podkoszulka wykonana z gaznika i zanurzona w „kreozocie i innych roztworach bakteriobójczych”, zgodnie z Harrisburg Telegraph. Pomysł brzmiał: „robactwo przylega do tkaniny bawełnianej i ulega zniszczeniu, gdy ubranie jest zanurzone we wrzącej wodzie.”

niewiele jednak przyszło na myśl, sugerując, że pomimo reklamowanej” wielkiej popularności wśród mężczyzn w okopach ” koszule nie działały. Tak było chyba najlepiej, bo kreozot jest rakotwórczy.,

Jimmy Murrin, z kompanii sztabowej 12 Pułku Piechoty, uwiecznił szkodnika wierszem w wierszu, który ukazał się w „Stars and Stripes”. Zawiera te wersety:

śpimy w kurniku.

i, powiedzmy, spanie jest w porządku!

oznacza to, że śpimy, gdy wszystko jest ciche

i muszelki nie są nad głową;

czy wiadomo, zdrzemniemy się lub zdrzemniemy

gdy kotki nie będą w łóżku.

bez względu na to, gdzie podróżujesz,

i bez względu na to, gdzie się włóczysz;

doughboy ma partnera—

w jego domu są robaki.,

po Wielkiej Wojnie słowo „cooties” nabrało nowego życia. Charles Bowby Co. wprowadzono grę bug-building o nazwie Cootie. W 1937 roku firma Rork ' s Co. wydała nową grę Cootie. W 1939 roku pojawiła się Wersja Transogramu, która polegała na zamontowaniu trójwymiarowego drewnianego Bugu na tacy.

w 1948 roku listonosz William Schaper opracował grę stołową o nazwie Gra Cootie. Zawierała postać robaka wykonaną z plastikowych części. Poszczególne części ciała są nabywane za pomocą rzutów kośćmi; pierwszy gracz, który zdobędzie wszystkie części, wygrywa grę., Gra sprzedała się w milionach egzemplarzy w 1952 roku i została ostatecznie przejęta przez Miltona Bradleya, spółkę zależną Hasbro. W 2003 roku Cootie została uznana przez Toy Industry Association za jedną ze 100 najbardziej pamiętnych gier XX wieku.

oprócz gier planszowych, „cooties” są utrwalane w amerykańskiej tradycji dziecięcej. Oczywiście oba są dalekie od prawdziwych robaków, które nękały amerykańskich żołnierzy pogrążonych w okopach i obozach jenieckich i wojny światowej.