Reklama

Pani Radke, która kilka razy nosiła jeden z płaszczy, powiedziała: A ja mówię: opowiem ci historię tego futra.’To jest jak, get over yourself. Nie znasz tej historii. Nie poszedłem i go nie kupiłem. Ja osobiście nie kupię futra.”

Powiedziała, że MS., Radke może je odzyskać, kiedy tylko zechce.

Dotknij, aby zobaczyć

dając nowe życie starym futrze

stare futro, które prawdopodobnie nie będziesz nosić, nie musi marnieć w Twojej szafie. Zamiast tego, opcje obejmują recykling, restyling, odnowienie lub odsprzedaż odzieży.

„młodsze pokolenia naprawdę przystosowały się do ponownego wykorzystania lub recyklingu”, powiedziała Diana Kelter, starszy analityk trendów konsumenckich w firmie badawczej Mintel. „Prawie zamieniają negatyw w pozytyw.,”

Reklama

Większość kuśnierzy weźmie stare futra i je odrestauruje lub uszyje. Anne Dee Goldin, futrzarka z Nowego Jorku trzeciej generacji, powiedziała, że niedawny nacisk na zrównoważony rozwój i recykling przyspieszył renowację. „Znalazłem w tym nowy biznes”

„zdecydowanie możemy skrócić płaszcz” „Często można zrobić inną odzież z rąbka, który odciąłeś, coś, co nie wymaga rękawów. To może być kamizelka. To może być kradzież. To może być bolero. Możemy zrobić PONCHO., Możemy użyć go do ostatniego kawałka futra, nawet zrobić nauszniki dla dzieci.”

przekształciła stare futra w eleganckie i nowocześnie wyglądające kurtki. Jednym ze sposobów na to, aby starsze futro wyglądało nowocześnie, powiedziała pani Goldin, jest zwężenie rękawów, ponieważ otwory pod pachami były bardzo głębokie. Może też zmodyfikować kołnierz. Pani Goldin przekształciła kiedyś dwa zabytkowe futra w cztery kamizelki—po jednej dla każdej z córek pierwotnego właściciela. Przerobiła też ubrania na futrzane poduszki.,

konsumenci mogą przekazywać stare futra do sklepów z odzieżą używaną lub wysyłać je do sklepów z używaną odzieżą, takich jak internetowy reseller RealReal. Odsprzedaż oddaje futra w ręce nowych właścicieli, jednocześnie uniemożliwiając im potencjalnie trafienie na wysypiska śmieci.

napisz do Raya A. Smitha na [email protected]