zasługuję na więcej
to jego strata
nie potrzebuję go!
wypowiadałem te słowa do siebie setki – a może tysiące – razy i nie wiem, czy są prawdziwe. Może i tak, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że nigdy nie czułem rozmytego uczucia pewności, spokoju i zamknięcia, na które liczyłem, gdy je powiedziałem. Po prostu czułem więcej strachu, złości, straty, lęku i żalu. Nie rozumiem, co z nami nie tak… nadal nie twierdzę, że wiem.,
wiem, że nadal kocham mojego byłego, i zamiast skupiać się na tym, jak to się skończyło lub dlaczego, „co jest” naszych relacji i zagadkę, kto jest winny, wybieram, aby przestać demonizować jedyną osobę, którą ubóstwiałem najbardziej.
kocham go. Często o nim myślę. Jestem mu bardzo wdzięczna.
nienawidziłam go tak długo. Powiedziałabym Ci, jak mną manipulował, maltretował i złamał mi serce na półtorej miliardy kawałków., Chichotałbym sarkastycznie myśląc, jak to jest, że nie piję, ale właściwie zastanawiałem się, czy byłem pijany przez cały związek!
rzeczywiście byłem odurzony. Miałam obsesję na punkcie iluzji zakochania się w mojej idealnej bratniej duszy, tej, która uczyni mnie całością.
wszystko, co powiedział, było dla mnie fascynujące. Przysięgam, że każdy jego dowcip był najzabawniejszą rzeczą, jaką słyszałem.
nazwałam mojego byłego „mężczyzną moich marzeń” i naprawdę nim był. Śniłem o nim, kiedy spałem i kiedy nie spałem. Tak, przyznaję, że byłem uzależniony od mojej fantazji.,
Kiedy mój były i ja byliśmy razem, miał moją niepodzielną uwagę, a kiedy byliśmy osobno, miałem niekontrolowaną tęsknotę za jego czarującą obecnością, jego magnetycznym dotykiem i jego urzekającym głosem.
i wiesz, że nikt nie mógł powiedzieć nic złego o moim ukochanym, kiedy nie był moim byłym. Pewnie, troszczyli się o mnie, ale nie znali go tak jak ja.
a potem się stało. Uzależniająca Chemia zaczęła się rozpraszać i zaczęłam go widzieć takim jakim był … jesteś na to gotowy? Był … człowiekiem!!!
ale to objawienie wtedy do mnie nie dotarło., Nie byłam gotowa podnieść zasłony moich złudzeń …
zamiast tego zapytałam, czy on naprawdę mnie kocha. Uznałem, że wszystko, co mi powiedział, było tylko stekiem tanich kłamstw i że nigdy nie zrobił nic z dobrymi intencjami. Był toksyczny, złowrogi i nikczemny, ponieważ był tym, kogo chciałam, na którego czekałam całe życie, a on stał się inną osobą, zatajając wszystko, czego pragnęłam.
nie byłem gotowy, aby zrozumieć, co tak naprawdę rozpaliło pasję za moim intensywnym zauroczeniem, moją niezdrową projekcją i proporcją moich zniekształceń.,
zastanawiałam się, dlaczego traktował mnie w ten sposób, kiedy był moją jedyną szansą na prawdziwą miłość. Pytałam, dlaczego pozwoliłam mu tak mnie traktować? Czy byłam tak płytka, że nie widziałam jego enigmatycznego uśmiechu i jego przeszywających niebieskich oczu? Czy byłam tak narcystyczna, że jego okazjonalne uwielbienie nadrabiało ciągłym zmuszaniem mnie do płaczu?
więc zacząłem projekt rozbiórki na ołtarzu, który tak starannie i delikatnie dla niego zbudowałem. Czułem się wzmocniony w moim gniewie. Doszłam do wniosku, że jest wcieleniem diabła na ziemi i że nie powinnam płakać za nim, bo nie jest wart moich łez.,
wiedziałem, że mi lepiej.
przysiągłem, że nigdy nie zadowoli się jakimś frajerem, jak evah ponownie
policzę lekcje, których nauczyłem się z naszego związku – wiesz, jak „nie możesz zmienić ludzi”, „znajdź kogoś, kto szanuje ciebie i twoje granice” i „rozstania uświadamiają Ci swoją siłę” i prawie wszystkie banały!
oszukałem wielu moich przyjaciół maską „love isn ' t enough”, ale nie mogłem się oszukać. W mojej duszy było niepokojące uczucie, które nie chciało tak po prostu odejść.
rozpocząłem podróż z ciekawości., Chciałam się dowiedzieć, dlaczego w jednej chwili mogę się w kimś zakochać, a w drugiej nim gardzić. Zacząłem mieć swój udział w dysfunkcji … i to zadziałało.
tak bardzo kocham moją byłą. Pomógł mi zadać kilka poważnych pytań i uzyskać odpowiedzi zmieniające życie. Popchnął mnie, żebym poszedł na poszukiwanie zrozumienia, dlaczego pasujemy do siebie. Nie zawiódł mnie i nasz związek nie zawiódł, tak jak początkowo myślałam. Nie rozpoznałem jego celu w moim życiu.,
Kiedy wątpiłem w jego zdolność do miłości, wierzyłem, że dzieciństwo kłamie – że nie jestem kochany. Nie chodziło o niego, lecz o ranę w moim sercu, części mnie, których wyrzekłam się jako złych, nieakceptowalnych i niepożądanych.
i Nie, Nie zgadzam się z tym, co zrobił, co powiedział lub nie. ale skupienie się na jego roli w historii okazało się dla mnie destrukcyjne. Przyznaję, że mogę mieć kolejny epizod przewlekłej halucynacji, ale przynajmniej tym razem nie czuję lęku, że mój świat może się po prostu skończyć.
jestem w lepszym miejscu., Miejsce, gdzie ból serca, współzależność i eksplozja mylących uczuć zniknęły. Kocham moją byłą.
może słyszałeś, jak mówiłem: „żałuję, że go nie spotkałem” i żałowałem każdej minuty spędzonej razem. Jestem pewna, że mówiłam poważnie, ale bez tego, czego doświadczyliśmy razem z moim byłym, nie byłbym taką kobietą, jaką jestem dzisiaj. Zarówno moje widoczne, jak i niewidzialne blizny są dowodem na to, że to nie była tylko zabawa i gry, ale jakoś teraz jestem przekonany, że to było to, czego potrzebowałem… kogo potrzebowałem.
pewnie dlatego nie skończyłam z naszym zerwaniem. Może nigdy nie będę., Nie mówię, że chcę go z powrotem, bo obsesja zniknęła. Mówię tylko, że nadal go kocham, bo tak bardzo przyczynił się do tego, kim jestem. Nie mogę wymazać tego, co było między nami i ruszyć dalej, jakby to nie miało znaczenia. Jest moją bratnią duszą.
kiedy przeczytałam definicję bratniej duszy Elizabeth Gilbert w „Jedz, módl się, kochaj”, wiedziałam, że mówi o mojej byłej.
„ludzie myślą, że bratnia dusza jest Twoim idealnym dopasowaniem, i to jest to, czego każdy chce., Ale prawdziwa bratnia dusza jest lustrem, osobą, która pokazuje Ci wszystko, co cię powstrzymuje, osobą, która przynosi ci własną uwagę, abyś mógł zmienić swoje życie.
prawdziwa bratnia dusza jest prawdopodobnie najważniejszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkasz, ponieważ zburzą Twoje mury i rozbudzą Cię. Ale żyć z bratnią duszą na zawsze? Nie. Zbyt bolesne. Bratnie dusze, przychodzą do twojego życia tylko po to, aby odkryć kolejną warstwę Ciebie, a następnie odejść.,
celem bratniej duszy jest wstrząsnąć Tobą, rozerwać twoje ego trochę, pokazać ci swoje przeszkody i uzależnienia, złamać twoje serce, aby nowe światło mogło wejść, sprawić, że będziesz tak zdesperowany i wymknął się spod kontroli, że musisz przekształcić swoje życie, a następnie przedstawić Ci swojego mistrza duchowego…”
Ten fragment zawsze przyprawia mnie o dreszcze i daje mi takie poczucie uznania dla mojego byłego i za to, że teraz moja była nie jest częścią mojego życia.
mam nadzieję, że moja była ma się dobrze. Mam nadzieję, że jego życie jest błogosławione., Zastanawiam się, czy widzi piękno tego, co mieliśmy wtedy – to było takie prawdziwe, surowe i bezbronne. Zastanawiam się, czy widzi piękno tego, co mamy teraz – wolność, mądrość i spokój. Zastanawiam się, czy uważa, że czasami modlitwy bez odpowiedzi (i niechciane rozstania) są błogosławieństwami w ukryciu. Teraz widzę to wyraźnie i dlatego zawsze będę go kochać.
Jeśli chodzi o ciebie, mój kochany przyjacielu, dziękuję za wysłuchanie., Jeśli zastanawiasz się, czy jest sens mojej refleksji, myślę, że może to być tak: nie daj się oszukać piosence 2gether: najgorszą częścią zerwania jest nie odzyskanie swoich rzeczy, to odzyskanie siebie. To kopanie głęboko w jaskiniach szczerości i poszukiwania siebie, to puszczanie swoich przywiązań, abyś mógł w końcu zakochać się w tym, z którym jesteś: ty!
Dodaj komentarz