Kiedy George Washington został prezydentem 30 kwietnia 1789 roku, miał tylko jeden ząb w głowie, pojedynczy przedtrzonowy wystający z dziąseł. Połączenie złych genów i jeszcze gorszej XVIII-wiecznej stomatologii oznaczało, że człowiek, który pierwszy prowadził naród cierpiał na straszne zęby. Ale bezzębny uśmiech nie jest zbyt Prezydencki, więc Waszyngton nosił protezę. Gdzieś po drodze zakorzenił się słynny mit, że Washington nosił drewnianą protezę zębową.,

ale ten mit, John Smith, Jr., pisze w historii dla Journal of the American Revolution, jest właśnie tym. „George Washington nigdy nie miał drewnianych zębów, ani nikt z jego czasów. To byłoby trochę głupie, aby zęby z drewna, gdy lepsze materiały były dostępne.”mówi Smith:

protezy Waszyngtonu w ciągu swojego życia używały materiałów takich jak ludzkie zęby wraz z kośćmi i kością słoniową z hipopotama lub „konika morskiego”, jak to nazywano w swoich czasach., Kość słoniowa z Morsa i słonia mogła być również używana, wraz z ołowiem, złotym metalowym drutem i sprężynami oraz mosiężnymi śrubami.

skąd się wziął mit o drewnianym zębie? Według Smitha:

trudno powiedzieć…ale historycy i dentyści sądowi prawdopodobnie wiedzą, jak to się zaczęło. Kość słoniowa i kość mają złamania linii włosów, których normalnie nie widać. Z zamiłowaniem Washingtona do wina Madeira, bardzo ciemnego wina, z czasem ciemność wina zaczęła przyciemniać sztuczne zęby protezy zębowej., Następnie cienkie złamania w kości zaczęły przyciemniać się jeszcze bardziej niż reszta zęba, sprawiając, że linie wyglądają jak ziarno w kawałku drewna „, co wprowadziło późniejszych obserwatorów w błąd.”

historycznie straszne chompers George ' a Washingtona oznaczało, że spędził sporo czasu nad zębami—i nie tylko swoje własne., Według Mount Vernon, historycznego miejsca Waszyngtońskiego domu w Wirginii, Waszyngton w pewnym momencie kupił 9 zębów od Afroamerykanów:

nie jest jasne, czy Waszyngton zamierza używać tych zębów jako implantów, czy w ramach nowego zestawu protez, czy też w ogóle je używał. Chociaż transakcja ta może wydawać się chorobliwa dla współczesnej publiczności, zakup ludzkich zębów był dość powszechną praktyką w XVIII wieku dla zamożnych osób.