nieczęsto Knicks znajdują się na lepszej pozycji niż reszta ligi. Jeszcze nie położyli nacisk na trzypunktowe strzelanie i obronę tak samo jak inne drużyny. Nie trzymają się planu. Nie zrobili rzeczy, które robią inne zespoły odbudowujące, takich jak poświęcenie krótkookresowego sukcesu dla długoterminowego zysku. Knicks mają trudności z dotrzymaniem kroku innym drużynom.

kryzys koronawirusa przewrócił świat na głowie. Efekty COVID-19 były negatywne w prawie każdym aspekcie., Ale w dziwny sposób, może stworzyć szansę dla Knicksów. NBA jest w trudnej sytuacji finansowej, ponieważ utracone dochody z sezonu regularnego i rozgrywek playoff wpłyną na pułap wynagrodzeń. Wciąż nie wiemy, jak bardzo wpłynie to na limit, czy Liga zatrzyma pensje graczy lub zmniejszy limit, aby złagodzić cios, i jakie inne scenariusze mogą się rozwinąć w tych nieprzewidywalnych czasach. Biorąc to pod uwagę, prawdopodobnie pułap wynagrodzeń spada o pewną kwotę, co może prowadzić do tego, że wiele kontraktów domyślnie wygląda jak nadpłaty., Może nie ma lepszego czasu, aby mieć miejsce na czapkę—i to jest miejsce, w którym Knicksi mogą wyprzedzić watahę.

nie ma gwarancji, że Nowy Jork wykona poprawne ruchy ze wszystkimi graczami z opcjami drużynowymi lub częściowo gwarantowanymi transakcjami w sezonie 2020-2021., Więc po prostu żyć w świecie, w którym priorytet cap przestrzeń i puścić Bobby Portis, Wayne Ellington, Taj Gibson, Elfrid Payton, i Reggie Bullock, i prawie wyczyścić z zeszłorocznej wolnej agencji (Rozumiem Knicks prawdopodobnie zachować niektóre z tych graczy, i może powinni, ale śledzić ze względu na to ćwiczenie). W latach 2020-2021 Knicks mieli zapłacić mniej niż 47 milionów dolarów, a w latach 2020-2021 byli to Julius Randle, R. J. Barrett, Frank Ntilikina, Dennis Smith Jr., Kevin Knox, Mitchell Robinson i Ignas Brazdeikis., Ubiegłoroczny limit pensji został ustalony na nieco ponad 109 milionów dolarów, i chociaż liczba ta z pewnością spadnie, Nowy Jork wciąż ma mnóstwo pieniędzy do zabawy.

ta przewaga może trwać tylko jeden sezon i może wpłynąć tylko minimalnie na Ligę. Ale dobre front offices wiedzą, jak najlepiej wykorzystać nawet najmniejsze krawędzie, a fani powinni mieć nadzieję, że Leon Rose stanie się kreatywny i znajdzie sposób, w jaki Knicks mogą wykorzystać swoją sytuację z limitem wynagrodzeń w porównaniu z innymi drużynami.,

jedna droga, którą mogli pokonać Knicks, to coś, co naprawdę powinni rozważyć w zeszłym sezonie, po tym, jak stracili Kevina Duranta i Kyrie ' ego Irvinga. Nasz Jonathan Macri wykonał świetną robotę przełamując tę strategię. Zdecydowanie polecam przeczytanie jego biuletynu ze Szkoły Filmowej Knicks na ten temat, ponieważ przedstawia on kilka możliwości wykorzystania przez Knicks przestrzeni czapek, aby pomóc innym drużynom, jednocześnie poprawiając swoją skrzynię aktywów., Ostatecznie, nawet jeśli Knicks zawarli jedną umowę, aby wziąć na rozdęty kontrakt, który nie przedłuża się zbyt długo, aby uzyskać wybór w pierwszej rundzie, byłoby to uważane za wyraźną wygraną.

inną drogą, którą mogą podążać Knicks, jest próba kontrolowania wolnego rynku Agencji nadmiarem gotówki—oczywiście w odpowiedzialny sposób. Nowy Jork jest jedną z niewielu drużyn z tą czapką i może być użyty do wygrania wojny przetargowej o WŁAŚCIWEGO wolnego agenta. Weźmy na przykład nieograniczonego wolnego agenta, takiego jak Fred VanVleet., Obecny Raptor ma jeszcze tylko 26 lat i udowodnił, że jest dobrym strzelcem, obrońcą i zwycięzcą. VanVleet prawdopodobnie patrzył na dużą wypłatę w sezonie poza sezonem, i nadal może ją dostać, ale ograniczenia dotyczące limitu wynagrodzeń mogą zmienić grę. Może Rynek Vanvleeta i wiele zespołów, które były zainteresowane, wycofują się, ponieważ martwią się o ograniczenia w wysokości pensji. Knicksi mogą się wkręcić i dać Vanvleetowi więcej pieniędzy niż ktokolwiek inny za rozsądną cenę.,

może to przestraszyć niektórych fanów, ale Knicks mogą nawet zdecydować się na wykorzystanie przestrzeni cap tak samo jak w zeszłym roku—podpisując weteranów na krótkoterminowe umowy, zachowując elastyczność i pozwalając tym graczom ponownie stać się wolnymi agentami, gdy drużyny mają więcej przestrzeni cap. Knicksi muszą być mądrzejsi z tym, kogo wybierają. Wszyscy gracze, których sprowadzą, będą musieli zapewnić strzelanie i / lub obronę, aby pomóc młodemu rdzennemu postępowi. Powinni również trzymać się z dala od facetów, którzy potrzebują piłki i mają tendencję do zatrzymywania ofensywy-jak Marcus Morris, Julius Randle i Bobby Portis., Ta strategia mogłaby zadziałać, gdyby Knicks podpisali kilku graczy, ale sprowadzenie sześciu, tak jak w zeszłym roku, byłoby nierozsądne.

Chociaż ich przewaga może nie być znacząca, istnieją sposoby na kapitalizację i lepszą franczyzę. Rose został obdarzony wyjątkową sytuacją, która może dać Knicksom ciekawe możliwości. Front office ma szansę zacząć od nowa i pokazać, że potrafią robić mądre ruchy i rzeczywiście wyciągnąć Knicksów z piwnicy., Teraz muszą tylko wykonać egzekucję.