Black Mesa review-mistrzowski remake, który poprawia się na klasycznym

typowe, prawda? Czekasz pół życia na nową grę Half-Life, a potem pojawiają się dwa na raz…

wszystkie oczy mogą być obracane w kierunku Half-Life: Alyx Mimo że wszyscy chętnie przygotowują Zestawy słuchawkowe VR, kolejny mały rozdział historii gier właśnie napisał swoją ostatnią stronę. Black Mesa, długo rozwijany remake Half-Life, jest gotowy., Odkurzone. Finito.

” ale czekaj!”Słyszę, jak płaczesz. „Czy Black Mesa to naprawdę gra Half-Life? Czy remake przez grupę entuzjastów Internetu, który zajął czternaście lat, może dorównać jednej z najbardziej wpływowych gier, jakie kiedykolwiek powstały?”Powiem ci, że Black Mesa to jedna z gier Half-Life-ass. W remake ' ACH jest tak dobrze, jak można mieć nadzieję. Black Mesa nie tylko poprawia wygląd Half-Life ' a. To sprawia, że Half-Life jest lepszy.

Wielu z Was może już to wiedzieć. Przynajmniej częściowo., Black Mesa bit of Black Mesa jest dostępny do gry od 2012 roku, podczas gdy cała gra przeszła z amatorskiego projektu mody na płatny Tytuł wczesnego dostępu Steam w 2015 roku. Dla wielu fanów Half-Life ' a to wystarczyło. Wiele takich projektów entuzjastów nigdy nie ujrzy światła dziennego, więc aby uzyskać nawet częściowo kompletny remake Half-Life czułem się jak mały cud. Poza tym, kogo obchodzi Xen? To zawsze było beznadziejne. Po co się trudzić?

kolektyw Łom ma na to własną odpowiedź, do której dojdę w odpowiednim czasie., Ale warto przejrzeć prace, które studio wykonało, przekształcając sam obiekt Black Mesa w silnik Source, nie tylko dlatego, że wprowadzili kolejne poprawki od 2012 roku.

Black Mesa rozpoczyna się od ballsy opening gambit, wprowadzającej jazdy tramwajem, który jest dłuższy niż ten w oryginalnym Half-Life., To dziwne, że tak ikoniczny moment w historii FPS był jednym z mniej lubianych aspektów Half-Life na premierze. Jego wydłużenie jest świadomym posunięciem ze strony kolektywu Łom. Daje to więcej czasu, aby zauważyć dodatkowe szczegóły, które dodali do wprowadzenia.

Black Mesa jest bardziej zaludniona niż w oryginalnej wizji Valve.naukowcy włóczą się po nowo wprowadzonym dworcu kolejowym, a strażnicy obsługują punkty kontrolne, które nie istniały w oryginale. To nie tylko wizualne rzeczy, które się zmieniły., Wiadomość powitalna powozu brzmi teraz, jakby emanował z głośnika, a zupełnie nowa ścieżka dźwiękowa odtwarza swoje początkowe notatki, Gdy 27-letni absolwent MIT zaczyna swój najgorszy dzień w pracy.

to wypowiedź kolektywu Łom. Nie wygłupiamy się, ani nie jesteśmy niewolnikami każdego piksela gry Valve. To, ostatecznie, jest to, co definiuje Black Mesa. Chęć nie tylko do replikacji, ale do próby poprawy na podstawowe doświadczenie Half-Life. Udoskonalić to, co działa, a co najważniejsze usunąć to, co nie.,

to zaskakujące, jak śmiały Czarny Mesa jest pod tym drugim względem. Niektóre rozdziały, takie jak on a Rail, zostały zredagowane, wycinając żmudne kawałki, podczas gdy inne rozdziały miały usunięte elementy, takie jak zbuntowany Potwór macki napięcia powierzchniowego. Black Mesa dodaje również zupełnie nowe elementy, jak większa grupa naukowców (w tym kobiety-naukowcy)., W międzyczasie pojawią się zupełnie nowe dialogi i głosy mające na celu dodanie większego kontekstu do fabuły i lepsze powiązanie historii Half-Life z jej sequelem.

przez cały czas Black Mesa nigdy nie traci z oczu ducha odtwarzanej gry. Początkowe rozdziały, nieprzewidziane konsekwencje i Kompleks biurowy, to czysty survival-horror, ograniczający listę broni gracza, ponieważ unikają skaczących headcrab i unikają pazurów Zombie., Wraz z przybyciem Marines W We ' ve Got Hostiles, Black Mesa wkracza na wyższy bieg, oferując napiętą i ekscytującą walkę, którą Crowbar Collective dostosowuje do uwolnienia, dostosowując sztuczną inteligencję Marine, aby oskrzydliła cię i uniknęła w odpowiedni sposób. Jedną dużą różnicą między Black Mesa teraz i w 2012 jest to, że domyślnie jest mniej karnie trudne. Marines nadal czują się niebezpieczni, ale nie są już celni w strzelaniu.

wszystko to dobrze pasuje do tego, co jest teraz ośmioletnią grą., Ale fundamenty, na których opiera się Black Mesa, na początku były solidne i często trudno jest wiedzieć, czy genialność, której doświadczasz, jest genialna w Crowbar Collective, czy w Valve. Black Mesa oferuje niezłomną odpowiedź na to z Xen, biorąc Half-Life ' s stosunkowo słabe poziomy zamknięcia. (a mianowicie Xen, Gonarch ' s Lair, Interloper i Nihilanth) i przekształcanie ich w to, co jest prawdopodobnie najlepszą częścią gry.

te cztery poziomy zostały całkowicie przeprojektowane, rozszerzając ich ograniczony zakres na ogromne środowiska pełne nowych zagadek, spotkań, a nawet elementów fabuły. Nigdzie nie ma takiej zmiany jak na tytułowym poziomie Xen. W Half-Life, Xen był tylko kilka minut długi, składający się z małego łańcucha rozczarowujących pływających wysp. Dla porównania, Xen Black Mesa oferuje ponad godzinną eksplorację pozaziemską poprzez krajobrazy, które pchają silnik Source do granic możliwości.

Sekwencja otwarcia zapiera dech w piersiach. Gordon potyka się z portalu Lambda w rozległą panoramę kosmitów, skałę kołyszącą się w purpurowej pustce przed nim, częściowo zarysowaną przez lodowato-niebieskie światło słoneczne Xen. Gdy zbliżasz się do przepaści Wyspy, na której stoisz, stado obcych ptaków przelatuje przez wizję Gordona, a porywająca ścieżka dźwiękowa Joela Nielsona pęka w twoich uszach.

to tylko przedsmak tego, co Xen ma do zaoferowania. Crowbar Collective terraform Xen z brązowego łańcucha pływających wysp w bogaty i zróżnicowany ekosystem obcych., Pokazuje nam Ogary i Bullsquids w ich naturalnych siedliskach, zapewniając poczucie, jak działa Xen. Moja ulubiona sekwencja pokazuje Gordona przechodzącego przez laboratorium graniczne założone przez poprzedni zespół badawczy Lambda. Nie tylko jest to fantastyczny element dodatkowego budowania świata, ale zawiera cudownie wymyślony twist na klasycznym przeciwniku Half-Life.

Xen to przede wszystkim poziom skupiony na eksploracji, dający dużo miejsca do oddychania, aby coo w scenerii i puzzle, gdzie trzeba przejść. Łom kolektyw Zapisz fajerwerki do legowiska Gonarcha., W tym miejscu slugfest przeciwko niesławnemu potworowi-jądrowi z Half-Life został rozszerzony o ekscytującą pościg za kotem i myszką, pełen zwrotów akcji i niespodzianek. Nie będę ujawniać żadnych szczegółów, ale jakość animacji i scenografii jest na równi z każdym nowoczesnym FPS.

trzeci rozdział, Intruz, zaczyna się równie obiecująco jak Legowisko Gonarcha. Niestety, zakres ambicji Crowbar Collective robi tu tyle samo złego, co dobrego., Poziom jest zbyt długi, brakuje tej samej różnorodności środowiskowej, która podtrzymuje Rozszerzony rozdział Xen i powtarza kilka sekwencji puzzli do tego stopnia, że stają się nudne. Chociaż nie jest to straszne, jest to zauważalny krok w tył w porównaniu do dwóch rozdziałów otwierających.

ostateczna konfrontacja z Nihilanth jest najprostszym remake ' em czterech rozdziałów, chociaż Crowbar Collective dokonał pewnych zmian, zwiększając widowisko i czyniąc go bardziej bezpośrednią bitwą, bez frustrujących przerw opartych na teleportacji. Nie jest to tak radosne jak spotkanie z Gonarchem, ale i tak daje satysfakcjonujący finał.

Black Mesa to fascynujące dzieło., To, co zaczęło się jako prosta aktualizacja silnika do Half-Life, stało się grą, która stoi na własnych zaletach, mniej „Half-Life Remastered”, a więcej „John Carpenter' s The Thing.”To ewolucja, która odzwierciedla ewolucję ludzi, którzy ją stworzyli. To, co uformowało się jako rozproszona grupa entuzjastów moderów Half-Life 2, połączyło niezwykle utalentowane i niezaprzeczalnie oddane studio. Jestem ciekaw, co teraz zrobią. Kuszące jak to się mówi ” przeciwstawna Siła kiedy?”Chciałbym zobaczyć, co mogą stworzyć na własnych warunkach, bez ograniczeń nostalgii., Z drugiej strony, jeśli Valve nie ma ochoty robić Half-Life 3, znam grupę ludzi, którzy mogliby to zrobić.